Do rozpoczęcia sezonu jeszcze wiele dni, ale już dzisiaj wszyscy zastanawiają się, czy rozgrywki zaplanowane na kwiecień ruszą jeśli na stadionie nie będzie kibiców. GKSŻ stawia sprawę jasno.
GKSŻ nie planuje żadnych zmian w terminarzu.
– Chcemy jechać zgodnie z planem – mówi Piotr Szymański. – Kluby nie mogły zakładać, że kibice wejdą na stadiony. Mówiliśmy o tym już w listopadzie. Nie przez przypadek zasygnalizowaliśmy to przed okresem transferowym. Zrobiliśmy to, żeby każdy uwzględnił okoliczności i zbudował odpowiednio zespół. Wielu prezesów tak postąpiło i dlatego należy to uszanować – tłumaczy przewodniczący GKSŻ.
– Nie ukrywam, że tęsknie za kibicami na trybunach i normalnością. Chciałbym do niej jak najszybciej wrócić i wierzę, że niebawem będzie to możliwe. Jeszcze raz jednak podkreślam, że nie ma na ten moment powodu, by mówić o opóźnieniu startu ligi. Zasady były znane – podsumowuje.
Słowa przewodniczącego GKSŻ dają jasny sygnał, że kibice mogą szykować się na rozpoczęcie żużlowego sezonu w eWinner 1. Lidze i 2. Lidze Żużlowej 3 kwietnia. Czas pokaże, czy będzie to inauguracja z kibicami na stadionie czy też nie.
źródło: polskizuzel.pl