W meczu IV rundy PGE Ekstraligi truly.work Stal Gorzów przegrała ze Stelmet Falubazem Zielona Góra 41:49.
Gorzowianie w niedzielny wieczór pokazali jak można przegrać na własnym torze … „wygrany mecz”. Tym samym, po dwóch wyjazdowych porażkach i wczorajszej klęsce w lubuskich derbach, żółto-niebiescy znaleźli w bardzo trudnym położeniu. Stalowcy o fazie play off mogą zapomnieć, a przed nimi ciężka walka o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Na tym samym poziomie sportowym i taki sam cel mają teraz jeszcze kluby z Lublina i z Torunia.
Wczorajszy pojedynek składał się z dwóch części. Pierwszą stanowiły wyścigi od 1. do 8., a drugą gonitwy od 9. do 15. Początek należał do miejscowych, którzy wygrywali starty i po trzech podwójnych zwycięstwach, w połowie zawodów, prowadzili różnicą ośmiu punktów 28:20. Niepokojące były jednak straty punktowanych pozycji liderów Stali Bartosza Zmarzlika i Szymona Woźniaka, którzy prowadząc wyścigi spadali na drugie lokaty. Zaskoczeniem było również porażka wicemistrza świata z Patrykiem Dudkiem i rewelacyjnym wczoraj Piotrem Protasiewiczem w 6. odsłonie dnia.
Począwszy od biegu 9. gospodarze zaczęli jeździć jakby im ktoś włożył „kij w szprychy”. Zaczęli przegrywać starty, byli bardzo wolni na dystansie i tracili dobre pozycje wywalczone po rozegranie pierwszego łuku. Goście wygrali sześć wyścigów z rzędu i objęli sześciopunktowe prowadzenie przed biegami nominowanymi. W dwóch ostatnich wyścigach dwukrotnie pojechali najlepsi zawodnicy w ekipie miejscowych Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak, ale na niewiele się to zdało, ponieważ ostatecznie goście wygrali różnicą ośmiu punktów. Drugą część meczu zawodnicy z Gorzowa przegrali 13:29.
Co miało wpływ na taką niedyspozycję gospodarzy? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Być może ingerencja komisarza toru w przygotowaną nawierzchnię. Przed meczem zielonogórzanie nie mieli żadnych zastrzeżeń, a komisarz stał na stanowisku, że tor jest zbyt mokry i nakazał bronowanie oraz ponowne ubijanie na mokro. Zawodnicy po meczu stwierdzili, że być może tor był „zagłaskany” i przesadnie ubity, ponieważ czasy były o 2-3 sekundy gorsze od rekordu toru. Nie może to być jednak wytłumaczeniem katastrofalnej postawy żółto-niebieskich. Goście byli o klasę lepsi. W drugiej części pojedynku zawodnicy Falubazu znaleźli odpowiednie ustawienia w swoich silnikach i czuli się jak „u siebie”.
Ekipa przyjezdnych była drużyną bardziej wyrównaną z dwójką liderów Martinem Vaculikiem i Piotrem Protasiewiczem. Cenne punkty „dowieźli” także pozostali zawodnicy, łącznie z niżej notowanymi juniorami. Z kolei w drużynie gospodarzy brakowało liderów z prawdziwego zdarzenia. Nawet Bartosz Zmarzlik nie był wczoraj sobą, przegrał aż cztery wyścigi. W miarę udane występy zanotowali Krzysztof Kasprzak i Rafał Karczmarz. Zawiedli natomiast Szymon Woźniak, Mateusz Bartkowiak i po raz kolejny Peter Kildemand. Gospodarze odnieśli tylko pięć indywidualnych zwycięstw przy dziesięciu gości. Z takim dorobkiem nie można myśleć o wygrywaniu meczów.
truly.work Stal Gorzów 41:
9. Szymon Woźniak 6 (2,2,1,1)
10. Peter Kildemand 2+2 (1*,1*,0,-,-)
11. Krzysztof Kasprzak 9+1 (2*,3,2,2,0,0)
12. Anders Thomsen 5+1 (3,2*,d3,0,-)
13. Bartosz Zmarzlik 12+1 (2,1,2*,2,2,3)
14. Mateusz Bartkowiak 0 (0,0,0)
15. Rafał Karczmarz 7+1 (3,1*,3,0)
Stelmet Falubaz Zielona Góra 49:
1. Michael Jepsen Jensen 3 (0,0,0,3)
2. Nicki Pedersen 10 (3,1,1,3,2)
3. Patryk Dudek 8 (0,3,3,1,1)
4. Piotr Protasiewicz 10+3 (1,2*,2*,2*,3)
5. Martin Vaculik 13+1 (3,3,3,3,1*)
6. Norbert Krakowiak 3 (2,0,1)
7. Damian Pawliczak 2+1 (1*,0,1)
8. Mateusz Tonder NS
Bieg po biegu:
1. (61,15) Pedersen, Woźniak, Kildemand, Jepsen Jensen 3:3
2. (60,65) Karczmarz, Krakowiak, Pawliczak, Bartkowiak 3:3 (6:6)
3. (59,72) Thomsen, Kasprzak, Protasiewicz, Dudek 5:1 (11:7)
4. (60,54) Vaculik, Zmarzlik, Karczmarz, Pawliczak 3:3 (14:10)
5. (60,37) Kasprzak, Thomsen, Pedersen, Jepsen Jensen 5:1 (19:11)
6. (60,04) Dudek, Protasiewicz, Zmarzlik, Bartkowiak 1:5 (20:16)
7. (60,72) Vaculik, Woźniak, Kildemand, Krakowiak 3:3 (23:19)
8. (60,63) Karczmarz, Zmarzlik, Pedersen, Jepsen Jensen 5:1 (28:20)
9. (60,19) Dudek, Protasiewicz, Woźniak, Kildemand 1:5 (29:25)
10. (60,34) Vaculik, Kasprzak, Pawliczak, Thomsen (d3) 2:4 (31:29)
11. (60,78) Pedersen, Zmarzlik, Dudek, Karczmarz 2:4 (33:33)
12. (60,57) Jepsen Jensen, Kasprzak, Krakowiak, Bartkowiak 2:4 (35:37)
13. (59,81) Vaculik, Protasiewicz, Woźniak, Thomsen 1:5 (36:42)
14. (60,69) Protasiewicz, Zmarzlik, Dudek, Kasprzak 2:4 (38:46)
15. (60,59) Zmarzlik, Pedersen, Vaculik, Kasprzak 3:3 (41:49)
NCD uzyskał Anders Thomsen w 3 wyścigu - 59,72 s.
Sędziował: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Maciej Głód
Wylosowano I zestaw pól startowych
Widzów: 12 100
źródło:informacja własna