Trzykrotny mistrz świata, Nicki Pedersen zadeklarował złożyć apelację do Duńskiej Konfederacji Sportu po tym, jak Duński Związek Motorowy w procedurze odwoławczej nałożył na niego czteromiesięczny zakaz startów.
Urodzony w Odense zawodnik został początkowo zawieszony na sześć miesięcy w zeszłym miesiącu. Stało się to po tym, jak dwukrotnie zmierzył się z sędzią Jesperem Jensenem w półfinale Metal Speedway League Cup w Holsted 2 czerwca. Pedersen został uznany winnym „niesportowego zachowania i groźby”, a także „wymuszania dostępu do stanowiska sędziego bez pozwolenia”. Zawodnik i jego prawnik natychmiast złożyli apelację od wyroku, powołując się na błędy proceduralne i twierdząc, że Pedersen nie może zostać zawieszony, ponieważ nie został oskarżony o brutalne zachowanie. Po apelacji zakaz Pedersena został skrócony z sześciu miesięcy do czterech, co oznacza, że jest on teraz odsunięty od uprawiania sportu do 10 grudnia – cztery miesiące po orzeczeniu w sprawie apelacyjnej 10 sierpnia.
Pedersen ma cztery tygodnie na odwołanie się od kary do Duńskiej Konfederacji Sportu. Dziś rano w mediach społecznościowych, czterokrotny zwycięzca Pucharu Świata FIM Speedway obiecał zakwestionować zakaz. Napisał: „Zdecydowanie odwołuję się do najwyższej apelacji instytutu sportów DIF, gdzie sprawa będzie rozpatrywana przez osoby z wykształceniem prawniczym”.
Póki co wygląda na to, że Pedersen opuści ostatni mecz polskiego klubu w PGE Ekstralidze u siebie z Częstochową 22 sierpnia, choć nie wykluczonym jest, iż podobnie jak we wcześniejszym postępowaniu do czasu jego rozstrzygnięcia będzie mógł startować. Czy tak się stanie okaże się w najbliższych dniach.
źródło: speedwaygp.com