Zakończył się kolejny mecz 9 rundy PGE Ekstraligi w Częstochowie, gdzie Tauron Włókniarz zwyciężył z osłabioną FOGO Unią Leszno 53:37. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Kacper Woryna zdobywca 13 punktów i bonusa, a wśród gości Jaimon Lidsey, który zdobył 13 punktów.

Tauron Włókniarz Częstochowa przystąpił do tego spotkania w swoim najsilniejszym składzie. Z kolei FOGO Unia Leszno przyjechała do Częstochowy bez swoich kontuzjowanych zawodników - Grzegorza Zengoty, Chrisa Holdera oraz Janusza Kołodzieja i Nazara Parnitskyiego, który zastępował kontuzjowanego Chrisa Holdera. Wszyscy eksperci skazywali FOGO Unię Leszno na wysoką porażke, ale młode byczki troszeczkę się postawiły w meczu. W inauguracyjnym wyścigu dnia mieliśmy podział punktów i indywidualne zwycięstwo Bartosza Smektały. W biegu młodzieżowym świetnie ze startu wyszedł Damian Ratajczak do którego dołączył Antoni Mencel. Duet leszczyńskiej Unii dowiózł do mety podwójne zwycięstwo. Takiego obrotu sprawy gospodarze się nie spodziewali i już w trzeciej gonitwie Maksym Drabik razem z Jakubem Miśkowiakiem pokonali Adriana Miedzińskiego i Huberta Jabłońskiego w stosunku 4:2. W czwartym biegu byliśmy świadkami świetnej walki o zwycięstwo pomiędzy Jaimonem Lidseyem, a Maksymem Drabikiem. Ostatecznie zwycięstwo wpadło na konto Drabika. Wielki pech przydarzył się Kacprowi Halkiewiczowi, któremu zdefektował motocykl tuż przed metą, aczkolwiek młodzieżowiec Włókniarza dojechał do mety, aby dopisać nie defekt, a zero punktów przy swoim nazwisku. Po pierwszej serii startów częstochowianie przegrywali dwoma punktami (11:13). Trener Piotr Baron nie czekał zbyt długo i już 5 wyścigu w miejsce Maurice'a Browna z rezerwy zwykłej pojechał Damian Ratajczak. Ostatecznie duet Woryna - Miśkowiak pokonali w stosunku 4:2 Lidseya i Ratajczaka. Kolejny bieg i kolejny remis w spotkaniu, a trzy punkty na swoim koncie zapisał Mikkel Michelsen. Pełną pule w siódmym wyścigu dla swojej drużyny zgarnął Leon Madsen i Maksym Drabik. Po dwóch seriach startów Tauron Włókniarz Częstochowa objął prowadzenie w spotkaniu 23:19. W ekipie gości kolejna rezerwa zwykła. Tym razem Antoni Mencel zastąpił Browna. Zmiana okazała się świetnym rezultatem, ponieważ młodzieżowiec razem z Jaimonem Lidseyem dowiózł do mety podwójne zwycięstwo. Euforia byków nie trwała zbyt długo, ponieważ w 9 biegu Leon Madsen z Maksymem Drabikiem pokonali w stosunku 4:2 Bartosza Smektałę i Huberta Jabłońskiego. Takim samym rezulattem zakończył się wyścig 10. Po trzech seriach Włókniarz objął prowadzenie czterema punktami (32:28). Czwartą serię zaczeliśmy od podziału punktów. Z kolei dwunasta potyczka sprawiła dużo radości kibicom częstochowskich lwów, ponieważ Kacper Woryna i Kajetan Kupiec podwójnie pokonali Huberta Jabłońskiego i Antoniego Mencla. Piotr Baron w 13 biegu zastosował podwójną rezerwę taktyczną. Adriana Miedzińskiego zastąpił Jaimon Lidsey, a Maurice Browna Bartosz Smektała. Ostatecznie zwycięstwo przywiózł do mety Jaimon Lidsey. Tuż za nim pojawił się na drugim miejscu Maksym Drabik, trzeci był Mikkel Michelsen, a stawkę zamknął Bartosz Smektała. Przed biegami nominowanymi Tauron Włókniarz Częstochowa prowadził 43:35. W biegach nominowanych gospodarze przypieczętowali sobie zwycięstwo. Najpierw Maksym Drabik i Mikkel Michelsen podwójnie pokonali Antoniego Mencla i Damiana Ratajczaka, a później Kacper Woryna i Leon Madsen Bartosza Smektałę i Jaimona Lidseya. Tauron Włókniarz Częstochowa zwyciężył z FOGO Unią Leszno 53:37.

Wyniki: